Ja zdecydowałam się na zakup mieszkania w małej miejscowości. Rodzinnej, z której pochodzę. Na studia wyjechałam do dużego miasta ale okazało się, że zdecydowanie szybciej ulokuję swoje pieniądze właśnie tam. Mieszkanie kupiłam za 1/10 sumy, którą musiałabym zostawić u dewelopera w dużym mieście. Teraz mieszkam i pracuję na miejscu, niczego mi nie brakuje i nie musiałam brać kredytu. Tak naprawdę rozwiązań jest masa, nie zawsze kredyt hipoteczny to jedyna droga. Warto to przeanalizować i przemyśleć.

Chciałabym podziękować wam za włożoną pracę w tę stronę. Natrafiłam na nią przypadkowo. Całkowicie, jak szukałam informacji o dofinansowaniu do mieszkań. Moim marzeniem było kupno swojego mieszkania, niewielkiego ale jednak swojego. Znalazłam tutaj wiele artykułów i przede wszystkim aktualizacji, w których przeczytałam o dopłatach i programach dla takich ludzi jak ja, czyli młodych chcących zamieszkać na swoim. Niedługo już kupuję mieszkanie, załapałam się do ostatniego etapu na dofinansowanie i jestem bardzo szczęśliwa!